„Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana.
Z miłości do ludzi dźwigających ciężar choroby i cierpienia, aby im przyjść z pomocą, Jezus ustanowił sakrament namaszczenia chorych. Jeśli więc pragniemy z wiarą, aby przez namaszczenie świętym olejem i modlitwę kapłana Chrystus „dotknął nas” tak, jak ewangeliczną kobietę, której żaden lekarz nie mógł uleczyć z krwotoku, to wtedy także do nas odnoszą się słowa, które Jezus powiedział do niej: „Córko, twoja wiara cię uzdrowiła”.
Sakramentu namaszczenia chorych mogą udzielać tylko kapłani (biskupi i prezbiterzy). Stosowny czas na jego przyjęcie zachodzi wtedy, gdy wiernemu zaczyna zagrażać śmierć z powodu choroby lub starości. Ten sam wierny może przyjąć go powtórnie, gdy choroba się pogłębia, lub w przypadku nowej ciężkiej choroby. Sakrament namaszczenia chorych udziela specjalnej łaski, która jednoczy wewnętrznie chorego z męką Chrystusa, dla jego własnego dobra oraz dla dobra Kościoła, dając mu pocieszenie, pokój, siłę, a także przebaczenie grzechów, jeżeli chory nie mógł się wyspowiadać. Sakrament ten prowadzi niekiedy także, jeśli taka jest wola Boża, do uzdrowienia ciała. W każdym przypadku namaszczenie to przygotowuje chorego na przejście do domu Ojca.
Jeśli zachodzi taka potrzeba, duszpasterze udają się na każde wezwanie (czy to domu czy do szpitala), o każdej porze dnia i nocy, aby udzielić sakramentu namaszczenia chorych.